Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Jelena Ostapenko wdała się w sprzeczkę z sędzią Mariją Cicak podczas meczu z Darią Kasatkiną - WTA 1000 w Rzymie - tenis

Przemysław Kuwał

16/05/2023, 08:11 GMT+2

Niepokorny charakter Jeleny Ostapenko dał o sobie znać w Rzymie. Łotewska mistrzyni Roland Garros 2017 podczas meczu czwartej rundy turnieju WTA 1000 wdała się w sprzeczkę z sędzią Mariją Cicak. - Nigdy więcej nie pojawisz się na moim meczu - rzuciła tenisistka w stronę Chorwatki.

Skrót meczu Kenin - Ostapenko w 1. rundzie Roland Garros

20. w światowym rankingu zawodniczka zapewniła sobie miejsce w ćwierćfinale dzięki zwycięstwu 6:4, 4:6, 6:0 z Rosjanką Darią Kasatkiną (9. WTA). Szczególnie w drugim secie, kiedy utraciła kontrolę nad spotkaniem, trudno było jej panować nad nerwami.

Ostapenko ironicznie się śmiała

W siódmym gemie, przy wyniku 2:4, Łotyszka podważyła decyzję Cicak, która nie wywołała autu po jednym z zagrań Kasatkiny. Wobec wielkiego zdziwienia tenisistki, sędzia opuściła stołek i pofatygowała się na kort, by sprawę z Łotyszką wyjaśnić. Gdy potwierdziła, że piłka rzeczywiście lądowała w korcie, Ostapenko tylko ironicznie się śmiała.
- Spójrz na to - mówiła Cicak, zwracając się do zawodniczki i zapraszając ją w okolice śladu po piłce.
- Zadzwoń do swoich przełożonych - odparła Ostapenko.
- Oni nie pomogą ci z moimi decyzjami. Mogą wyjaśnić ci to później - reagowała Cicak, jedna z najbardziej doświadczonych i cenionych sędzin w tourze.
- Nigdy więcej nie pojawisz się na moim meczu - rzuciła Łotyszka, kończąc dyskusję.
Sprzeczka wyraźnie dobrze na nią wpłynęła, bo od tego momentu wygrała cztery kolejne punkty i utrzymała podanie.
W ćwierćfinale 25-latka zagra z Paulą Badosą lub Karoliną Muchovą.
Udostępnij
Reklama
Reklama