Walka o życie i o refundację. Rodzice dzieci chorych na SMA błagają o pomoc

26.11.2018 | Walka o życie i o refundację. Rodzice dzieci chorych na SMA błagają o pomoc
26.11.2018 | Walka o życie i o refundację. Rodzice dzieci chorych na SMA błagają o pomoc
Marek Nowicki | Fakty TVN
26.11.2018 | Walka o życie i o refundację. Rodzice dzieci chorych na SMA błagają o pomocMarek Nowicki | Fakty TVN

"Rdzeniowy zanik mięśni" brzmi jak wyrok, ale skoro jest jeden zarejestrowany lek, to może jest nadzieja. W kancelarii premiera jest pismo, a pod nim ponad 60 tysięcy podpisów. Lek jest potwornie drogi, więc rodziny chorych dzieci błagają o refundację.

Kasia z Poznania urodziła się z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA). W tym stanie nie ma szansy, żeby kiedykolwiek zaczęła mówić czy chodzić. - Jest mi ciężko pogodzić się z tym - mówi Monika Grabowska, mama Kasi. Rodzice walczą o lek dla córki. Jedyny zarejestrowany na SMA.

Nie tylko rodzice Kasi walczą o refundację leku. Pani Małgorzata Rybarczyk-Bończak, matka chorego dziecka, rzuciła pomysł zbierania podpisów pod petycją do rządu w tej sprawie.

- Udało się wspaniale takim ruchem społecznym. Powiem szczerze zasięg typowo organiczny, czyli żadnych płatności, żadnego reklamowania, przy niewielkim udziale mediów lokalnych. To byli sami chorzy i ich rodziny, którzy chodzili i namawiali, propagowali, robili zdjęcia, chodzili do celebrytów, chodzili do polityków. Udało nam się zebrać 63 tysiące podpisów - opowiada pani Małgorzata Rybarczyk-Bończak z inicjatywy "Tak dla terapii SMA w Polsce".

Aż tyle, bo zbierali same nazwiska z adresami internetowymi. Liczba podpisów robi jednak wrażenie. Podobnie jak kwota, którą trzeba wydać rocznie na leczenie jednego dziecka. Niestety, firma farmaceutyczna trzyma cenę.

Terapia kosztuje około miliona złotych

- Cena wywoławcza jest strasznie wysoka. To jest cena rzędu miliona, nawet półtora, dwóch milionów rocznie na jednego pacjenta na terapię, a mówimy o terapii, która może trwać właściwie do końca życia, czyli to są ogromne pieniądze - stwierdza Krzysztof Jakubiak z Ministerstwa Zdrowia.

Profesor Katarzyna Kotulska z Centrum Zdrowia Dziecka oblicza, że drogi lek natychmiast powinno dostać co najmniej 300 dzieci z SMA, a to oznacza wydatki dochodzące do pół miliarda złotych. Stąd ból głowy urzędników. Mniej więcej właśnie tyle rocznie Narodowy Fundusz Zdrowia wydaje na cały program lekowy walki z rakiem piersi.

Rodzice dzieci chorych na SMA radzą sobie jak mogą. Jedni płaczą, inni podpisują petycję, a jeszcze inni proszą firmę farmaceutyczną, aby sfinansowała leczenie ich dziecka, albo wyjeżdżają na stałe za granicę. - Są to albo badania kliniczne, albo na koszt systemu opieki zdrowotnej kraju, który ich przyjmuje - wyjaśnia profesor Katarzyna Kotulska.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Gdy poznali jego historię, nie wahali się ani chwili. Zostali rodziną zastępczą dla skatowanego przez ojca Piotrusia. Niestety, tylko na trzy tygodnie, bo życia chłopca nie udało się uratować. Państwo Krell chcieli Piotrusia pochować, ale prokurator wydał ciało chłopca komuś innemu.

Rodzicom zastępczym skatowanego Piotrusia nie wydano ciała, żeby mogli pochować chłopczyka

Rodzicom zastępczym skatowanego Piotrusia nie wydano ciała, żeby mogli pochować chłopczyka

Źródło:
Fakty TVN

Nie da się policzyć, ile kobiet zbadało w sobotę swoje piersi, ile z nich dowiedziało się, że potrzebna jest pilna wizyta u lekarza. Na pewno wiele, bo aż w 90 miejscowościach polskie Amazonki uczyły chętne osoby, jak robić badania profilaktycznie w kierunku raka piersi. W niedzielę Dzień Matki. Akcja odbyła pod hasłem "Badamy nie tylko Mamy".

Dlaczego warto badać piersi? "Gdybym nie poszła wtedy na USG, dziś mogłoby mnie tutaj nie być"

Dlaczego warto badać piersi? "Gdybym nie poszła wtedy na USG, dziś mogłoby mnie tutaj nie być"

Źródło:
Fakty TVN

Coraz mniej Polaków uważa się za wierzących. Jeszcze mniej regularnie chodzi do kościoła - to wnioski z badania religijności Polaków przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej. Rośnie także liczba osób niewierzących. Duchowni i świeccy związani z Kościołem mówią o alarmujących sygnałach.

Rośnie w Polsce liczba osób niewierzących. Zwłaszcza młodzi rekordowo szybko odchodzą od Kościoła

Rośnie w Polsce liczba osób niewierzących. Zwłaszcza młodzi rekordowo szybko odchodzą od Kościoła

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Najdłużej czeka się na serce i płuca, ale nawet nerek, których transplantacji jest najwięcej, wciąż przeszczepia się za mało. W Polsce obowiązuje zasada domniemanej zgody na pobranie organów od zmarłego, ale dla lekarzy transplantologów kluczowa jest opinia rodziny. Dlatego tak ważne jest świadome wyrażenie zgody, rozmowa z najbliższymi i edukacja.

Po co oddawać komuś swoje organy? Piotr Polk: ta jedna decyzja jest wieczna

Po co oddawać komuś swoje organy? Piotr Polk: ta jedna decyzja jest wieczna

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Anna Hernik jest laureatką nagrody internautów tegorocznego konkursu Grand Press Photo. Fotografka w jednym kadrze uchwyciła życie swoje, ale też innych rodzin, które, tak jak ona, mierzą się z glejakiem. To wyjątkowo złośliwy nowotwór mózgu. Ponad rok temu diagnozę usłyszał mąż pani Anny. 

Cała rodzina mierzy się z chorobą taty. Zdjęcie Anny Hernik zachwyciło internautów

Cała rodzina mierzy się z chorobą taty. Zdjęcie Anny Hernik zachwyciło internautów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rząd Donalda Tuska chciałby zademonstrować światu poprzez dyplomację, że nastąpiła zmiana władzy i temu służy zmiana ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Jak mówił, w sytuacji, kiedy ma miejsce koabitacja, czyli rząd wywodzi się z innej formacji niż prezydent, "wówczas inicjatywa jest po stronie rządu".

Spór o ambasadora. Czaputowicz: obowiązuje ustawa z 2021 roku, którą podpisał prezydent

Spór o ambasadora. Czaputowicz: obowiązuje ustawa z 2021 roku, którą podpisał prezydent

Źródło:
TVN24, PAP

Po zapoznaniu się z dzisiejszymi taśmami mam przekonanie, że możemy mieć tu kwalifikację prawną związaną już z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski. Odniósł się do ujawnionej przez tvn24.pl treści dwóch rozmów, w których udział brali urzędnicy resortu sprawiedliwości oraz były wiceminister Marcin Romanowski.

Kwiatkowski o nowych taśmach: możliwa kwalifikacja związana z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej

Kwiatkowski o nowych taśmach: możliwa kwalifikacja związana z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej

Źródło:
TVN24

Grupy hakerów z różnych krajów atakują rosyjskie instytucje i firmy zaangażowane w wojnę, wykradając im dane. To dane warte setki milionów dolarów, niektóre mogą być na wagę życia. Dlatego nazywają sami siebie "cyberwojownikami", a swoje zdobycze przekazują Ukraińcom za darmo. Do lidera grupy i jednego z najskuteczniejszych hakerów dotarł reporter TVN24 BiS.

Nazywają siebie "etycznymi cyberwojownikami". Hakerzy z całego świata za darmo wspierają Ukrainę

Nazywają siebie "etycznymi cyberwojownikami". Hakerzy z całego świata za darmo wspierają Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Są okolice, których Ukraina nie może stracić. Chodzi o obszary, które znajdują się blisko Charkowa. Jeśli armia Putina je przejmie, to w jej zasięgu znajdzie się drugie największe miasto w kraju. Ukraińcy bronią się, jak mogą, ale przyznają, że mają za mało broni, a Rosjanie - zbyt wiele dronów.

Ranni i starzy żołnierze wciąż bronią Charkowa. Mają broń z czasów II wojny światowej oraz amunicję z różnych krajów

Ranni i starzy żołnierze wciąż bronią Charkowa. Mają broń z czasów II wojny światowej oraz amunicję z różnych krajów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS