Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Walka Deontay Wilder - Tyson Fury. Gorąco na konferencji

Emil Riisberg

29/11/2018, 10:46 GMT+1

W sobotę bardzo interesująco zapowiadająca się walka pomiędzy Amerykaninem Deontayem Wilderem, mistrzem świata w kategorii ciężkiej federacji WBC, a byłym mistrzem organizacji WBO, IBO i IBF Brytyjczykiem Tysonem Furym. Na ostatniej konferencji prasowej przed pojedynkiem było wyjątkowo nerwowo.

Foto: Eurosport

Wilder i Fury są na finiszu promowania sobotniej walki, która jest jedną z ciekawszych w wadze ciężkiej w ostatnich latach. Składa się na to kilka czynników. Jednym z głównych są odmienne style obu pięściarzy. Wilder dysponuje potężnym ciosem z prawej ręki, który - jak na swoje warunki fizyczne - potrafi wyprowadzić błyskawicznie. Fury to z kolei znakomity "tancerz" w ringu, mistrz uników i frustrowania rywala, co zademonstrował, odbierając pasy mistrzowskie Władimirowi Kliczce w 2015 roku.
Rezultat tamtej walki był ogromnym zaskoczeniem. Faworyzowany Ukrainiec nie potrafił znaleźć sposobu na dobranie się do Brytyjczyka i w związku z tym teraz powraca pytanie, czy Wilder rozgryzie przeciwnika? Amerykański mistrz, co trzeba zaznaczyć, z tak niewygodnym rywalem jeszcze się nie starł.

Rzucili się sobie do gardeł

W środowe popołudnie w USA odbyła się ostatnia konferencja prasowa, podczas której emocje ponownie wzięły górę i pięściarze rzucili się sobie do gardeł. Wilder, stojąc twarzą w twarz, wykrzykiwał do Fury'ego różne nieparlamentarne słowa, aż w pewnym momencie poszły w ruch ręce i zawodników trzeba było rozdzielać.
Brytyjczyk rozgrzał się do tego stopnia, że zdjął koszulę i prężył tors. Kiedy opadły emocje, Fury zapewniał, że w przeciwieństwie do rywala przez cały czas był zupełnie wyluzowany. - On wygląda na bardzo podenerwowanego. Jego ekipa też reagowała nerwowo i krzyczała, bo wiedzą, że on przegra -stwierdził.
- Byłem wyjątkowo zrelaksowany, bo jestem urodzonym wojownikiem. On musi się mentalnie nastrajać do walki. Bywał nieśmiały i wycofany. Do tego choć został mistrzem świata, i tak nikt go nie zna we własnym kraju. Cały czas udaje, krzycząc o tej "Bombowej Załodze" i nosząc modne ciuchy. Zamierzam bić go w twarz i pokażę, jakim tak naprawdę jest klaunem - zapowiedział Fury.
Autor: kip/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama