Pewna i wysoka wygrana GKS-u Tychy nad Zagłębiem Sosnowiec [WIDEO]
Na niewiele pozwolili hokeiści GKS-u Tychy zawodnikom Zagłębia Sosnowiec w meczu 29. kolejki Polskiej Hokej Ligi. W pierwszej tercji sosnowiczanie mieli jeszcze szansę na dobry wynik, którą zaprzepaścili w drugiej odsłonie meczu. Alexandre Boivin dwa razy wpisał się na listę strzelców, a do tego dorzucił dwie asysty.
Najwięcej w pierwszej tercji działo się w tercji obronnej Zagłębia Sosnowiec, które miało problem ze stwarzaniem sobie dogodnych szans. Mimo ataków hokeistów GKS-u Tychy samo tempo spotkania było dość wolne. Najlepszą okazję do zdobycia trafienia w 9. minucie miał Roman Szturc, który stanął oko w oko z Patrikiem Spěšným, ale zdecydował się użyć wariantu siłowego i trafił w dobrze ustawionego bramkarza gości. Chwilę później Szturc wylądował na ławce kar, ale sosnowiczanie nie zamienili przewagi na trafienie. Co nie udało się przyjezdnym udało się w 11. minucie tyszanom. Ondřej Šedivý potrzebował pięciu sekund, aby dać prowadzenie GKS-owi w przewadze. Czech dostał znakomite podanie na prawą stronę i uderzeniem po dalszym słupku pokonał golkipera Zagłębia. Więcej bramek w pierwszej odsłonie nie padło.
W drugiej tercji potwierdziła się statystyka mówiąca o tym, że tyszanie dużo więcej bramek strzelają właśnie w drugiej odsłonie niż w pierwszych dwudziestu minutach. Alexander Younan w 24. minucie podwyższył prowadzenie gospodarzy w liczebnej przewadze po znakomitym podaniu Christiana Mroczkowskiego. Chwilę później Alexandre Boivin zmienił tor lotu krążka uderzanego przez Olafa Bizackiego i golkiper gości skapitulował trzeci raz. W 30. minucie znowu fenomenalnym zagraniem popisał się Mroczkowski, który otworzył drogę do bramki dla Jeana Dupuy, a ten mógł cieszyć się z trafienia. W 35. minucie tyszanie przejęli krążek w tercji obronnej Zagłębia, a Bartłomiej Jeziorski strzałem z bekhendu zdobył piąte trafienie dla swojej drużyny.
W trzeciej tercji, a dokładniej w 44. minucie swoje drugie trafienie w tym starciu zdobył Boivin, który zachował spokój pod bramką sosnowiczan i wpakował krążek do siatki. W 49. minucie Jakub Witecki zdobył honorowe trafienie dla przyjezdnych. Tomáš Fučík odbił uderzenie Kamila Sikory, ale czujny był Witecki i mógł on się cieszyć z trafienia. Pod koniec spotkania tyszanie nie wykorzystali okazji, grając o dwóch zawodników więcej i spotkanie zakończyło nam się pewną i wysoką wygraną gospodarzy.
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 6:1 (1:0, 4:0, 1:1)
1:0 Ondřej Šedivý - Roman Szturc, Filip Komorski (10:25, 5/4)
2:0 Alexander Younan - Christian Mroczkowski, Alexandre Boivin (24:05, 5/4)
3:0 Alexandre Boivin - Olaf Bizacki, Jean Dupuy (26:50)
4:0 Jean Dupuy - Christian Mroczkowski, Alexandre Boivin (30:21)
5:0 Bartłomiej Jeziorski - Olaf Bizacki (35:46)
6:0 Alexandre Boivin - August Nilsson (44:23)
6:1 Jakub Witecki - Kamil Sikora, Dominik Nahunko (49:59)
Sędziowali: Michał Baca (główny), Rafał Noworyta (główny), Maciej Waluszek (liniowy), Wojciech Czech (liniowy)
Minuty karne: 8-14
Strzały: 43-24
Widzów: 817
GKS Tychy: T. Fučík - A. Younan, O. Kaskinen, O. Šedivý, F. Komorski, K. Wróbel - O. Bizacki, B. Pociecha, R. Szturc (2), R. Galant, B. Jeziorski - E. Bagin (2), A. Nilsson, C. Mroczkowski, A. Boivin (2), J. Dupuy - B. Ciura (2), O. Jaśkiewicz, M. Ubowski, F. Starzyński, J. Bukowski.
Trener: Andrei Sidorenko
Zagłębie: P. Spěšný - L. Motloch, M. Kotlorz (2), P. Kogut, T. Kozłowski, J. Witecki - A. Khoperia, W. Andrejkiw, D. Nahunko, J. Rzeszutko, D. Piotrowicz - O. Krawczyk (2), J. Michałowski, A. Pawlenko (2), A. Dubinin (2), M. Bernacki - J. Łoza, A. Gniewek, K. Sikora (4), K. Stuchlík (2), D. Kasprzyk.
Trener: Grzegorz Klich
Komentarze