Atletico 3:0 Valencia, Griezmann coraz bliżej „double-double”

Atletico Madryt kontynuuje bardzo dobrą serię w LaLiga. Wygrana 3:0 z Valencią była ich dziesiątym meczem z rzędu bez porażki w rozgrywkach ligowych. Mimo rażącej nieskuteczności Memphisa Depaya, piłkarze Diego Simeone przybliżyli widmo spadku zmagającej się z kryzysem Valencii.

REKLAMA

Depay marnował sytuację za sytuacją, ale to nie przeszkodziło gospodarzom wyjść na prowadzenie

Memphis Depay chwalony po niedawnym meczu z Sevillą, w którym ustrzelił dublet, dziś był przeciwieństwem tamtego piłkarza. Na przestrzeni 64. minut pobytu na boisko Holender zmarnował aż trzy dogodne sytuacje bramkowe. Jego wskaźnik xG wyniósł aż 1.29 – rzadko zdarza się, żeby ktoś przy takiej wartości indywidualnego współczynnika goli oczekiwanych nie był w stanie trafić do siatki ani razu. Mimo tego, podopieczni Diego Simeone wyszli na prowadzenie w 23. minucie, za sprawą niezawodnego Antoine Griezmanna. Dzięki temu Atletico było w stanie ułożyć sobie plan na resztę spotkania.

Pokaz słabości Valencii, dobre zmiany Atletico

Jak powszechnie wiadomo, Valencia od dłuższego czasu zmaga się z kryzysem, którego pokłosiem na koniec sezonu może okazać się spadek z LaLiga. Dziś ekipa z Mestalla dała kolejny dowód na to, że znajduje się w sytuacji absolutnie rozpaczliwej, i nie widać tam nadziei na poprawę.

Los Colchoneros byli w stanie wykreować sobie tyle sytuacji pod bramką Mamardashvilego, że nawet wcześniejsze pudła Depaya nie przeszkodziły Atletico w osiągnięciu wysokiego rezultatu. W 49. minucie prowadzenie gospodarzy podwyższył Yannick Carrasco, któremu defensywa Nietoperzy pozwoliła niemalże wbiec z piłką do bramki. Z kolei gol na 3:0 to dzieło duetu rezerwowych. Wpuszczeni w 64. minucie Alvaro Morata i Thomas Lemar świętowali wspólnie wypracowaną bramkę już 3 minuty po wejściu na boisko. Od tego momentu zespół Rubena Barajy wyglądał tak, jakby chciał czym prędzej zejść do szatni. Atletico w pełni kontrolowało zadowalający rezultat aż do ostatniego gwizdka.

Tym samym Diego Simeone i spółka umocnili się na ligowym podium i kontynuują serię 10. meczów bez porażki w lidze. Natomiast jeśli Valencia nie poprawi swojej gry w najbliższych tygodniach, końcówka sezonu dla wielkiego niegdyś klubu może okazać się niezwykle przykra.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,570FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ