Callum Hudson-Odoi – od wielkich oczekiwań do wielkiego rozczarowania

Callum Hudson-Odoi niemalże dokładnie 4 lata temu zadebiutował w reprezentacji Anglii. Nie miał wówczas pewnego miejsca w składzie Chelsea, ale błyskawicznie okrzyknięto go jednym z najbardziej utalentowanych piłkarzy świata. Wkrótce po młodego zawodnika zgłosił się Bayern Monachium, który oferował ponad 40 milionów euro. W Londynie uznawano jednak, że taka kwota nie jest wystarczająca, a wartość młodego zawodnika będzie rosła. Zapowiadano, że czeka go świetlana przyszłości, w której szybko stanie się czołową postacią Premier League i kadry narodowej. Callum miał być skazany na sukces…

REKLAMA
źródło: twitter/FrankKhalidUK

Hudson-Odoi w barwach Chelsea rozegrał 126 spotkań, w których strzelił 16 goli i zaliczył 22 asysty

Nie udało mu się jednak wywalczyć pewnego miejsca w pierwszym składzie. Gdy Chelsea zmierzała po trofeum Ligi Mistrzów, Callum jedynie z ławki rezerwowych obserwował poczynania kolegów. W kolejnym sezonie dostawał jednak szansę, czego efektem był m.in. gol przeciwko Juventusowi. Kiedy wydawało się, że zaczyna spełniać oczekiwania, pojawił się uraz ścięgna Achillesa. Sytuację wykorzystał Bayer Leverkusen, któremu udało się wypożyczyć Anglika. Zamysł był prosty – Hudson-Odoi miał szybko stać się czołową postacią Bundesligi. Skoro Sancho czy Bellingham dali radę, to tym bardziej ktoś taki jak Callum! Chelsea przełamała swój opór, bowiem we wcześniejszych miesiącach odrzucała zapytania ze strony Bayernu i Borussii Dortmund. Plan był jednak prosty – wypożyczenie bez żadnej klauzuli pozwalającej Bayerowi na wykupienie piłkarza. Hudson-Odoi miał podbić Bundesligę i wrócić w glorii chwały.

Oczekiwania brutalnie zderzyły się z rzeczywistością. Bayer początkowo miał problemy ze skrzydłowymi, a Anglik był idealnym rozwiązaniem na zastąpienie kontuzjowanych graczy. Niestety, drużyna długo dryfowała w dole tabeli, a Anglik nie został jej liderem. Callum miał również problemy z kolanem, a gdy w klubie zatrudniony został Xabi Alonso, systematycznie oddalał się od składu. Jesienią balansował między boiskiem a ławką rezerwowych. Dziś balansuje między ławką rezerwowych a trybunami. Szanse pozostania w Leverkusen wydają się niewielkie. Wątpliwe jednak, by wrócił do Chelsea, która po zimowych wzmocnieniach będzie chciała przewietrzyć kadrę. Anglik wydaje się jednym z tych graczy, którzy zostaną spieniężeni przy pierwszej możliwej okazji. Ma 22 lata, wciąż powinien być wiele wart, chociaż na wizerunku wielkiego talentu pojawiło się wiele rys.

źródło: twitter/Chels_HQ

Miał być gwiazdą Bundesligi

Epizod na niemieckiej ziemi okazuje się potężnym rozczarowaniem. Bilans zawodnika to na ten moment 20 występów – 1 gol – 1 asysta. Nie tego oczekiwano, gdy Bayer „wygrywał” walkę o jego usługi. Wydawało się przecież, że wypożyczenie z Chelsea to ogromny sukces, tymczasem dziś obie strony mogą nie być zainteresowane dalszą współpracą.

Ciekawe, czy w przyszłości o usługi piłkarza powalczy… Bayern Monachium? Ten sam, który w przyszłości był nim bardzo zainteresowany, a którego trenerem został dawny opiekun Calluma – Thomas Tuchel. Może to właśnie jest idealny moment, by przejąć zawodnika i go spokojnie odbudować? Oczywiście, patrząc z perspektywy niepowodzenia w Leverkusen trudno być optymistą w kontekście przyszłości Anglika, ale to wciąż ledwie 22-letni piłkarz. Margines błędu przy wyborze kolejnego klubu będzie jednak niewielki, a przed Hudsonem-Odoiem czas trudnych decyzji, które mogą zaważyć o jego dalszej karierze.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ