Weronika Falkowska (254 WTA) wróciła do walki o punkty do światowego rankingu. Startuje w halowym turnieju ITF W40 w Murska Sobota Open 2023.
Zawody w Murskiej Sobocie, mieście w północno-wschodniej Słowenii (korty twarde w hali, 40 tys. $ w puli nagród) kończą sezon imprez pod dachem. Polka wygrała ze Słowenką Niną Potocnik (265 WTA) 6:2, 6:2.
Falkowska cztery razy przełamała rywalkę, a sama nie broniła ani jednego breakpointa.
Mitu kolejną przeszkodą
W 1/8 finału na Weronikę czekała nie rozstawiona z jedynką 20-letnia Dunka Clara Tauson (139 WTA, ale była 33), a Rumunka Andreea Mitu (733 WTA, ale była 68.
Tauson spadła w klasyfikacji WTA o ponad 100 lokat, gdyż zmagała się z licznymi urazami. W tym roku była w ćwierćfinale turnieju WTA 250 w Linzu. Ponadto zwyciężyła w zawodach ITF W60 w Altenkirchen (Niemcy) i była w finale w ITF W40 w Mariborze (Słowenia). Mitu wygrała z Tauson 1:6, 6:3, 3:0 i krecz Clary.
Falkowska nie sprostała Mitu 4:6, 3:6. Pięć razy straciła podanie, a tylko dwukrotnie odebrał serwis doświadczonej rywalce.
Gra podwójna
W deblu Falkowska i Greczynka Valentini Grammatikopoulou były turniejowymi „1”. Miały wolny los w pierwszej rundzie.
W ćwierćfinale łatwo uporały się ze Słowenkami Pią Petelinsek i Anamari Znuderi 6:2, 6:0. W półfinale przegrały z Belgijką Magali Kempen i Szwajcarką Xenią Knoll (nr 4) 6:4, 2:6, 13:15.