Jannik: Emil to bardzo miła osoba

Ruusuvuori przegrał z 2 lata młodszym Włochem w ćwierćfinale Miami Open.

---

Jannik Sinner w 1/4 Miami Open 2023 pewnie rozprawił się z Emilem Ruusuvuorim 6/3, 6/1. Spotkanie pomiędzy tymi graczami było przerywane ze względu na opady deszczu. 21-latek opowiedział później swoje wrażenia z tej konfrontacji:

„Wiele razy trenowaliśmy razem przed sezonem. Dodatkowo znam go bardzo dobrze osobiście. To bardzo miła osoba, dobry przyjaciel, więc nigdy nie jest łatwo grać przeciwko niemu. Myślę, że obaj mamy trochę podobny styl gry. Obaj zagrywamy piłkę trochę płasko. Dziś wygrywałem ważne punkty, zwłaszcza w pierwszym secie, więc jestem bardzo zadowolony z mojego poziomu, choć nie było łatwo. Po deszczu wszystko było trochę inne, zwłaszcza warunki, ale myślę, że bardzo dobrze się przystosowałem.”

W półfinale amerykańskiej imprezy Jannik zagra z Carlosem Alcarazem albo Taylorem Fritzem. Jeśli doszłoby do jego starcia z Hiszpanem, to mógłby mu się zrewanżować za porażkę z BNP Paribas Open 2023:

„Jestem pewien, że mecz Carlosa i Taylora będzie trudny. Mam nadzieję, że będą mogli zagrać i że deszcz na to pozwoli. Jeśli zagram z Taylorem to będzie zupełnie inaczej niż z Carlosem, bo Carlos potrafi nieco bardziej urozmaicać grę. Jeśli spotkamy się tutaj ponownie, to byłaby to świetna wiadomość. Byłbym szczęśliwy móc zagrać z nim ponownie. Zawsze czekam na takie mecze. Jak już wiele razy mówiłem, to właśnie te mecze sprawiają, że stajesz się lepszy. Tutaj kort jest inny, więc nie mogę się doczekać. Zobaczymy, czy wynik będziemy dla mnie lepszy, czy gorszy niż ostatnio.

Kort jest bardzo ważny, wygrywałem już na trawie i ziemi, także na bardzo wolnej mączce jak w Umag. Graliśmy wieczorem i wtedy warunki były dość wolne. Tutaj kort jest szybki, więc nie wiem. Myślę, że obaj czujemy się bardzo dobrze na tego typu kortach. Wiem, że on wprowadza swoją grę i porusza się bardzo dobrze, więc będzie inaczej. Będziemy wiedzieć po meczu. W tej chwili musi zmierzyć się z Taylorem, który serwuje bardzo dobrze, więc nie chcę w tej chwili mówić o ewentualnym meczu z Carlosem. Najpierw musimy zobaczyć co się stanie dzisiaj.”

Wielokrotny ćwierćfinalista turniejów wielkoszlemowych wie, że ma jeszcze pole do poprawy:

„Wciąż czuję, że mogę serwować znacznie lepiej. Fizycznie również mogę się wzmocnić. Mogę się rozwijać nawet jeśli chodzi o mój forehand i backhand. Muszę też spróbować pójść bardziej w stronę siatki, choć zawsze staram się to sprawdzać w meczach. Na treningach zawsze wprowadzam w życie te wszystkie rzeczy, ale muszę jeszcze wdrożyć to w meczach. Czasem trzeba zaryzykować trochę więcej. Więc dopóki powoli nie stanie się to bardziej naturalne w mojej grze, to jestem pewien, że zobaczymy tę zmianę w przeciągu najbliższych kilku lat. Wiedząc gdzie jestem teraz i wiedząc, że mogę grać dobry tenis, jestem przekonany, że będę w stanie konkurować z najlepszymi zawodnikami na świecie.”

Deszcz zmusił organizatorów Miami Open do przełożenia pojedynku Carlosa i Taylora na kolejny dzień.