Kolejny Polak w Glory! Maksymilian Bratkowicz pod koniec kwietnia zawalczy w Rotterdamie!
Dziś nie brakuje dobrych wiadomości! Maksymilian Bratkowicz postanowił zaryzykować i przyjął walkę w zastępstwie. Maks jest kolejnym naszym reprezentantem, który trafił do największej organizacji kick-boxingu. Do debiutu Biało-Czerwonego dojdzie już pod koniec kwietnia.
Na tej samej gali dojdzie chociażby do walki o pas w kategorii półśredniej pomiędzy Endy Semeleerem, a Murthelem Groehartem. Ponadto w ringu zamelduje się czołowy ciężki Jahfarr Wilnis. Holender przed własną publicznością skrzyżuje rękawice z Tariqem Osaro.
Zobacz również
Warto podkreślić, że Jahfarr w ostatnim swoim starciu w Niemczech pewnie wypunktował po 3-rundach naszego reprezentanta Michała Bławdziewicza.
Bratkowicz zadebiutuje w Glory!
Iliass Hammouche z Maroka nie będzie w stanie wystąpić na gali Glory 85 w Rotterdamie. Nasz reprezentant Maksymilian Bratkowicz dostał ofertę wejścia w zastępstwo i zawalczenia już dwudziestego dziewiątego kwietnia. Polak nie zamierzał długo czekać i szybko przyjął propozycję. Bratkowicz co ciekawe stoczy rewanż po latach z Brice Kombou.
Do ich starcia doszło już na gali DSF Kickboxing Challenge 16 ”Śląskie Tąpnięcie”. Polak obronił wtedy pas mistrzowski kategorii do 86 kg. Bratkowicz po 5-rundach jednogłośną decyzją sędziów pokonał reprezentanta Kamerunu.
Zobacz także:
Adrian Polański nie wystąpi na najbliższej gali, ale pojawił się na pierwszej konferencji promującą FAME MMA 17, które dwudziestego maja odbędzie się w Łodzi. ”Polak” podczas trzeciej części miał pytanie do mistrza freakowej organizacji – Maksymiliana Wiewiórki. Widzowie jak i sam ”Wiewiór” był oburzony wystąpieniem Polańskiego.
Być może przemówią jednak pieniądze? Michał Baron w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim został zapytany, dlaczego nie doszło do sparingu z Marcinem Najmanem. ”Boxdel” nie ukrywa, że w ostatnim czasie pojawiają się oferty i są one dobre finansowo, więc jest to kuszące. Ponadto Baron zapewnił ,że nie doszło do sparingu z ”El Testosteronem”, bowiem nie chciał go promować….
