Ukraina potwierdziła bojkot. Nie ma zgody na taką decyzję

Ukraińska Federacja Judo potwierdziła w poniedziałek, że jej zawodnicy nie wezmą udziału w majowych mistrzostwach świata w Dausze. To reakcja na decyzję międzynarodowej federacji (IJF) o dopuszczaniu Rosjan i Białorusinów do startu.

1 maja 2023, 14:43
Judo
Judo (Foto: Luigi Mariani/LiveMedia/NurPhoto / AFP)

Pod koniec marca MKOl poinformował o przywróceniu możliwości startów Rosjan i Białorusinów w sportach indywidualnych pod flagą neutralną pod warunkiem, że nie wspierali oni aktywnie wojny w Ukrainie oraz nie są związani z wojskiem i klubami wojskowymi.

Jak poinformowały władze światowego judo, w proces dopuszczania sportowców z Rosji i Białorusi zostanie zaangażowana firma, która będzie sprawdzać przeszłość wszystkich zgłoszonych zawodników. Analizowane mają być m.in. treści przekazywane za pośrednictwem mediów społecznościowych, ze szczególnym uwzględnieniem propagandy wojennej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Strona ukraińska uważa jednak, że na liście zgłoszonych rosyjskich judoków są "czynni żołnierze".

– Nie widzimy tu neutralności, równych warunków i "pomostu do pokoju", o którym mowa w uchwale IJF w sprawie udziału rosyjskich i białoruskich ekip w mistrzostwach świata w Dausze. Widzimy decyzję sprzeczną z najnowszymi zaleceniami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Jesteśmy rozczarowani decyzją Międzynarodowej Federacji Judo. W związku z tym podjęliśmy decyzję o rezygnacji z udziału w mistrzostwach świata — napisano w oświadczeniu.

Mistrzostwa odbędą się w dniach 7-14 maja. O medale walczyć będą zawodnicy z blisko 100 krajów. Polska do zawodów zgłosiła 10 reprezentantów.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło:PAP/depesze
Autor:DarKo
Data utworzenia: 1 maja 2023 14:43