Kamil Syprzak ma mieszane uczucia po turnieju Final4 Ligi Mistrzów w Kolonii. Z jednej strony, indywidualnie, rozegrał świetny sezon, z drugiej liczył, że wreszcie uda mu się wygrać z PSG główne trofeum. Opowiedział też o wsparciu i hejterach, którzy rzucają mu kłody pod nogi.