Przeciętne otwarcie roku w wykonaniu Polek. Zły znak przed walką o igrzyska
Reprezentacja Polski kobiet w rugby 7-osobowym na szóstym miejscu zakończyła swój pierwszy oficjalny turniej w 2024 r. Szykujące się do walki o igrzyska olimpijskie w Paryżu Polki przeciętnie wypadły podczas pierwszej odsłony HSBC Sevens Challenger Series w Dubaju.
Challenger Series decyduje o awansie do cyklu World Rugby Sevens Series (obecnie znany także pod nazwą SVNS), w którym występuje najlepsze reprezentacje świata. Polki w tych swoistych kwalifikacjach do elity brały udział w dwóch poprzednich sezonach. W 2022 r. były blisko, bo awansowała jedna drużyna, a zajęły drugie miejsce po porażce w decydującym meczu z Japonią. W 2023 r. też awansował jeden zespół (RPA), a Polki były czwarte.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Teraz system rozgrywek wygląda zdecydowanie inaczej. Challenger Series składa się z trzech turniejów – w Dubaju (właśnie się zakończył), Montevideo (8-10 marca) i Krakowie (18-19 maja). Cztery najlepsze drużyny zmierzą się następnie z czterema najsłabszymi drużynami obecnego sezonu World Rugby Sevens Series.
– Naszym planem minimum na ten weekend jest miejsce w pierwszej czwórce – mówiła przed turniejem w Dubaju jedna z liderek kadry Natalia Pamięta. Osłabiona brakiem m.in. Małgorzaty Kołdej i Karoliny Jaszczyszyn polska drużyna przegrała jednak trzy z pięciu spotkań i planu minimum nie zrealizowała.
- Czytaj także: Jedli ciała kolegów, by przeżyć. Niektórym się to udało
W fazie grupowej Polki uległy 12:19 Argentynie, a potem pokonały 45:5 Paragwaj i 33:0 Hongkong. W ćwierćfinale przegrały 10:31 z Chinami, a w meczu o piąte miejsce 5:10 z Belgią.
Po każdym turnieju reprezentacje zdobywają za wywalczone miejsca punkty do klasyfikacji generalnej cyklu. Zwycięzca (w Dubaju były to Chinki) otrzymuje 20 oczek, a kolejne zespoły 18, 16, 14, 12, 10, 8, 6, 4, 3, 2 i 1. Polki mają 10 pkt i są za wspomnianymi Chinami oraz Kenią, Argentyną, Ugandą i Belgią.
Challenger Series to dla drużyny trenera Janusza Urbanowicza ważny cykl, bo może dać prawo udziału w World Rugby Sevens Series. Ale jeszcze większym marzeniem dla polskich zawodniczek są igrzyska olimpijskie. W dniach 21-23 czerwca Polki zagrają w turnieju kwalifikacyjnym w Monako. Do zdobycia jedno miejsce w Paryżu, a wśród rywalek będą m.in. Chiny, Argentyna i Uganda.