Legendarna rywalka Justyny Kowalczyk ogłosiła decyzję. Sensacja!

Przez wielu kibiców i ekspertów Therese Johaug jest uznawana za jedną z najlepszych biegaczek narciarskich w historii tego sportu. Po sezonie 2021/22 i igrzyskach olimpijskich w Pekinie Norweżka postanowiła zakończyć karierę. Po niemal dwóch latach Johaug przekazała sensacyjne wieści o powrocie do profesjonalnego sportu. "Będę startowała na mistrzostwach świata" - zdradziła zawodniczka.

Cztery złote medale olimpijskie, czternaście tytułów mistrzyni świata, trzy Kryształowe Kule - to tylko część osiągnięć Therese Johaug, która jest jedną z najlepszych biegaczek narciarskich w historii. W 2022 roku podczas igrzysk w Pekinie Norweżka zdobyła trzy złote medale, po czym zakończyła karierę. - Nie zrobiłam tego, ponieważ byłam zmęczona treningami lub zawodami. Zrezygnowałam, bo wiedziałam, że życie musi toczyć się dalej i pewnego dnia to się musi skończyć. Nigdy bym sobie nie wybaczyła, gdybym kontynuowała karierę kosztem zostania matką - mówiła w marcu zeszłego roku. Finalnie jej marzenie zostało spełnione.

Zobacz wideo Gwiazdy sportu oszalały za padlem

Therese Johaug wraca do sportu. Chce wziąć udział w mistrzostwach świata

Po zakończeniu kariery Johaug została ekspertem od biegów narciarskich w norweskiej telewizji. Ostatnio 35-latka deklarowała, że weźmie udział w szwajcarskim biegu długodystansowym Engadin Frauenlauf na dystansie 42 kilometrów, aby zweryfikować, czy nadal jest w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. Wszystko wskazuje na to, że po namyśle Norweżka podjęła decyzję o powrocie.

 

"Będę startowała w mistrzostwach świata. Oczywiście to dużo pracy, ale muszę zdobyć złoty medal. To również jest moim celem. Jeśli mam startować w Trondheim, muszę zakwalifikować się do kadry narodowej" - mówiła zawodniczka cytowana przez ABC Nyheter. Therese Johaug ma zamiar wziąć udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata w norweskim Trondheim.

"Nigdy nie wiadomo, jak rozwinie się nasza przyszłość, więc nie ma sensu składać deklaracji typu nigdy. Start na własnym terytorium w domu jest bardzo kuszący i nie zamknęłam jeszcze wszystkich drzwi" - mówiła biegaczka jesienią zeszłego roku w wywiadzie dla dziennika "Dagbladet".

Jak widać, nie były to słowa rzucone na wiatr. Fani zimowych sportów z pewnością pamiętają Johaug z zaciętej rywalizacji z Justyną Kowalczyk-Tekieli, która w latach świetności także osiągała wielkie sukcesy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.