Fatalny początek gali UFC 299 dla Polaków! Błyskawiczna porażka Michała Oleksiejczuka
To nie tak miało wyglądać! Michał Oleksiejczuk błyskawicznie przegrał na gali UFC 299 z Michelem Perierą! Brazylijczyk naruszył Polaka wysokim kopnięciem, potem zadał potężny cios na korpus, a wszystko zakończył duszeniem.
Karta walk sobotniej gali UFC 299, która odbywa się w Miami, została niezwykle mocno obsadzona. W walce wieczoru zawalczą Sean O'Malley i Marlon Vera, a wcześniej między innymi Dustin Poirier i Benoit Saint Denis. Tego dnia zaplanowano także dwa starcia Polaków — Matuesz Gamrot zmierzy się z Rafaelem Dos Anjosem, a na karcie przedwstępnej znalazł się pojedynek Michała Oleksiejczuka.
- Zobacz także: Polak zapowiada walkę roku w UFC! "Nie ma mowy o zamule"
"Husar" ostatnio wygrał przez nokaut z Chidim Njokuanim, ale teraz czekało go niezwykle trudne zadanie. Jego rywalem był bowiem słynący z efektownego, nietypowego stylu Michel Pereira.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
A skoro Polak słynie z ofensywy i parcia do przodu, to zapowiadało kibicom wyśmienitą walkę. Faworytem był Pereira, ale Oleksiejczuk potrafił zaskoczyć faworytów.
Efektowny jest nie tylko styl walki Brazylijczyka, ale i jego wejścia do oktagonu. Tym razem 30-latek postanowił zafundować kibicom taneczne show, a po chwili rozpoczęła się jego walka z Oleksiejczukiem. I od razu toczyła się w wyśmienitym tempie, a obaj zawodnicy wymieniali się mocnymi ciosami. Pereira szybko trafił wysokim kopnięciem, potem ręką na korpus i to błyskawicznie ustawiło ten pojedynek. Brazylijczyk naruszył rywala i zdołał wejść mu za plecy, po czym założył duszenie, po którym sędzia musiał przerwać walkę!