Michał Materla rozbity! Absolutna demolka w klatce [WIDEO]
Michał Materla przegrywa drugi z rzędu pojedynek w KSW! Piotr Kuberski zdołał pokonać przez nokaut rutynowanego 39-latka jeszcze w pierwszej rundzie co-main eventu gali XTB KSW 92. Kuberski przyznał jednak, że... "nie potrafi cieszyć się wygraną" ze względu na sentyment, jakim darzy Materlę.
Michał Materla przed sobotnim pojedynkiem miał nietypową serię przeplataną dwoma wygranymi i jedną porażką. 39-latek przegrywał m.in. ze Scottem Askhamem, Roberto Soldicem, Mariuszem Pudzianowskim i Pawłem Pawlakiem, wygrywał natomiast m.in. z Aleksandarem Ilicem, Jasonem Radcliffe’em, Kendallem Grove’em i Radosławem Paczuskim.
Z kolei dla Piotra Kuberskiego była to druga walka w KSW. Były zawodnik federacji FEN zadebiutował w 2023 r. w KSW od pokonania Bartosza Leśki przed czasem i był zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Nokaut w walce Michała Materli
Sobotni co-main event gali KSW 92 rozpoczął się od badania rywala przez obu zawodników, aż w połowie pierwszej rundy Piotr Kuberski trafił Michała Materlę jednym z ciosów.
39-latek przez następne kilkadziesiąt sekund utrzymywał się na nogach, jednak w końcowej fazie pierwszej rundy Kuberski dokończył dzieła zniszczenia i wieloma ciosami zmusił sędziego do przerwania pojedynku.
Po pojedynku Piotr Kuberski przyznał, że "nie potrafi cieszyć się z wygranej" z sentymentu, jakim darzy Michała Materlę, którego bardzo dobrze zna prywatnie.
Kuberski nie cieszył się z wygranej
— Chciałem przeprosić Michała. Wybacz! Dla mnie to coś niesamowitego się zmierzyć. Nie dociera i nie dotrze przez kilka dni, że wygrałem w taki sposób z legendą. Jestem dummy, ale nie potrafię się cieszyć z tego zwycięstwa — wyznał były zawodnik FEN, który dodał, że teraz mierzy w pas KSW.
— W co mierzę? Chyba w pas, jeśli włodarze mi pozwolą. Podjąłbym rękawicę z każdym — zapewnił.
— Każda porażka boli tak samo. Przełamał mnie. Ciężko było złapać rytm walki. Taki już mam charakter, że im trudniej, tym większa satysfakcja i motywacja. I tak już zostanie. Będę próbował z najlepszymi albo w ogóle nie będę — mówił po walce Materla.
W walce wieczoru dojdzie do wyczekiwanego starcia mistrzowskiego, w którym Jakub Wikłacz (14-3-2), czempion wagi koguciej, zmierzy się z numerem dwa rankingu tej kategorii — Zuriko Jojuą (9-1).