Home / MotoGP / Viñales nowym liderem Aprilii? „Mogę naciskać jak chcę”

Viñales nowym liderem Aprilii? „Mogę naciskać jak chcę”

Po dwóch pełnych sezonach na Aprilii, Maverick Viñales w końcu wygrał swój pierwszy wyścig dla włoskiej marki. Był to jednak Sprint, a nie niedzielny Grand Prix, tak więc oficjalnie, Top Gun wciąż nie jest pierwszym zawodnikiem w historii MotoGP, który wygrałby GP na trzech różnych motocyklach (wcześniej Suzuki i Yamaha). #12 jest jednak na dobrej drodze do tego celu, i już jutro będzie miał ku temu dobrą okazję, startuje do wyścigu z 2. pola, a w przeciwieństwie do tego, do czego nas przyzwyczaili zawodnicy Aprilii, w Sprincie Viñales wystartował świetnie, wjeżdżając w pierwszy zakręt jako pierwszy.

„Nie wiem jak, ale zawsze z słabych momentów wychodzimy najlepiej, nie no, wiem jak. W piątek zmieniliśmy balans motocykla, dzięki czemu czułem się dużo lepiej, czułem, że motocykl bardziej pasował do tego, czego zawsze potrzebuję na torze; mogę naciskać jak chcę. Z tym nowym motocyklem, wciąż jest kilka rzeczy, które mogę poprawić, by być perfekcyjnym; może nie perfekcyjny, ale bardziej konkurencyjny. By zamknąć to koło z Aprilią, to fantastyczne uczucie, wielka ulga.”

„Co mogę powiedzieć, mogę podziękować, w szczególności mojej żonie, która jest ze mną każdego dnia, ze mną przechodzi przez te kryzysy. Wie co jestem w stanie zrobić, ale wcześniej nie byłem w stanie tego pokazać, a dzisiaj to zrobiliśmy. Jestem szczęśliwy, to dobry boost dla nas wszystkich, i wielka ulga. Jutro spróbujemy ponownie.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Było dobrze, to był dobry [start]. Jedyne co to nie byłem w stanie odblokować systemu opuszczania tyłu do pierwszego zakrętu, przez co Miller od razu mnie wyprzedził, w innym wypadku utrzymałbym pierwszą pozycję do trzeciego zakrętu. Byłem bardzo szczęśliwy, myślę też, że jutro mamy kolejną szansę. Celem jest walka z przodu, oczywiście wynik zawsze ma znaczenie, ale jeśli wykonamy dobrą robotę, będziemy walczyć z przodu w większej liczbie wyścigów.”

„Zawsze jestem gotowy, by to zrobić [wygrać GP], ale to zależy od wielu czynników. Bardzo ważne było dla mnie dzisiejsze zwycięstwo, zwycięstwo z Aprilią, nie ma znaczenia czy to główny wyścig czy Sprint, wiadomo, co się liczy do ksiąg historycznych to niedziela, ale dla mnie Sprint to to samo. To zwycięstwo wiele dla nas znaczy. Pokazałem też zespołowi, że jeśli są w stanie dać mi odpowiedni motocykl, ja jestem w stanie wygrywać wyścigi, więc to jest fantastyczne. Fantastycznie jest wrócić.”

Źródło: motogp.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Maciej Marcinkowski

2007 | kontakt: [email protected]

komentarze 2

  1. Oby niedzielny wyścig główny był równie emocjonujący co sobotni #TissotSprint ✊

  2. Super wyścig :)

    Maverick – mojej zdanie się nie zmienia o nim od lat. Pamiętam jego błyskotliwe, bardzo błyskotliwe przejście do Yamahy. Jeździć umie, talent ma, ale wg mnie nie potrafi sobie radzić z problemami. Jak wszystko idzie po jego myśli, to jest bardzo mocny, ale jak nie, to ciężko mu się pozbierać.

    Przy tak wyrównanej stawce wg mnie nigdy mistrza nie zdobędzie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
149 zapytań w 1,381 sek