Marcin Gortat od pięciu lat jest już na sportowej emeryturze. Nie zamierza jednak wycofywać się z życia publicznego. Chętnie komentuje bieżące wydarzenia. Niekiedy zabiera nawet głos na tematy polityczne. Tym razem za jego sprawą znów zrobiło się gorąco. Jeden z użytkowników portalu X przypomniał wywiad z byłym koszykarzem z 2023 roku.
Wydawać by się mogło, że Gortat, który ma za sobą bogatą karierę zawodniczą, będzie idealnym ambasadorem polskiej koszykówki. Zwłaszcza że basket zdaje się być dyscypliną potrzebującą większej uwagi i promocji. Jeden z kibiców przypomniał słowa łodzianina traktujące o polskiej lidze koszykarskiej. Wypowiedź, choć pochodzi z poprzedniego roku, wywołała niemałą dyskusję.
- Dzisiaj więcej się usłyszy o różnego rodzaju aferach w Polskim Związku Koszykówki, czy ogółem polskiej lidze, niż tak naprawdę o jakichkolwiek sukcesach. Człowiek, który potencjalnie myśli o tym, żeby przyjść na Polską Ligę Koszykówki, to musi zadać sobie pytanie: co by tam chciał zobaczyć? Czy w NBA idąc na taki mecz zobaczysz show, zobaczysz dobrze grającą drużynę albo zobaczysz jakiegoś mega zawodnika, idola, którego chcesz podziwiać, oglądać i chcesz go zobaczyć na żywo? Dzisiaj żadnego z tych trzech aspektów nie widzę w Polskiej Ligi Koszykówki. Nie mówię, że tak nie może być. To jest kwestia ciężkiej, ciężkiej pracy - to jego słowa z rozmowy z Interią w 2023 roku.
Jeden z kibiców koszykówki przypomniał je na portalu X i opatrzył wymownym opisem. Na wypowiedź zareagował... Adam Romański, dziennikarz Polsatu Sport, który od lat jest sprawozdawcą przy okazji meczów PLK. Nie gryzł się w język.
- Paskudne to szczucie na Polską Ligę Koszykówki. Staram się to omijać za każdym razem, ale po co to robić? Przecież ktoś tego słucha... Kto zyskuje? Tym bardziej że to nieprawda - napisał.
Jednocześnie zaprosił Gortata do... obejrzenia transmisji meczu Czarni Słupsk - Anwil Włocławek. Zapewnił, że słynny koszykarz w tym spotkaniu zobaczy wszystkie trzy aspekty, na których brak narzekał w rozmowie z Interią. Romański nie doczekał się odpowiedzi.