1 stycznia ubiegłego roku Anwil Włocławek zrobił prezent noworoczny swoim kibicom i poinformował, że klub podpisał umowę z amerykańskim środkowym Malikiem Williamsem. Dla mierzącego 214 centymetrów wzrostu zawodnika był to pierwszy europejski klub w karierze. Do Włocławka trafił po występach przez kilka sezonów w NCAA.
Choć kilka pierwszych meczów Malikowi Williamsowi nie wyszło, to potem odważna decyzja klubu z Włocławka spłaciła się z nawiązką. Williams nie tylko dobrze spisywał się na parkietach Orlen Basket Ligi, ale przede wszystkim pomógł drużynie w jednym z największych sukcesów w historii - triumfie w rozgrywkach FIBA Europe Cup.
Williams po dobrym sezonie w Polsce wrócił do Stanów Zjednoczonych. Przeniósł się do G League, czyli ligi filialnej NBA, i w barwach zespołu Sioux Falls Skyforce prezentował się co najmniej solidnie. Miał dobre statystyki - 11,1 punktu na mecz, 9,3 zbiórki i 1,2 bloku.
Teraz 25-letni zawodnik zagra w NBA! Podpisał 10-dniową umowę z Toronto Raptors. "O, wow! Malik Williams (ex-Anwil) podpisał kontrakt z Raptors" - napisał krótko na Twitterze Piotr Wesołowicz, dziennikarz Sport.pl specjalizujący się w koszykówce.
"Zawodową karierę rozpoczął w Anwilu Włocławek, teraz trafił do NBA. Co za historia! Powtórzmy – Malik Williams za moment na parkietach ligi NBA. Piękna historia!" - dodaje serwis "Polskikosz.pl"
Dłużej w tym sezonie Williams w NBA nie będzie grał, bo Raptors nie mają szans na awans do play-off czy nawet play-in (turniej z udziałem czterech drużyn z obu konferencji o dwa miejsca w fazie play-off). W tym momencie zajmują dwunaste miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 23 zwycięstw i 52 porażek. Atlanta Hawks, która jest na dziesiątej pozycji, ostatniej gwarantującej walkę o play-off, mają bilans: 35-40.
Raptors do końca sezonu mają tylko siedem spotkań: na wyjeździe z Minnesotą Timberwolves (4 kwietnia), Milwaukee Bucks (6 kwietnia), Brooklyn Nets (11 kwietnia), dwa razy z Miami Heat (13 i 14 kwietnia) oraz u siebie z Washington Wizards (8 kwietnia) i Indiana Pacers (10 kwietnia).