Nikola Jokić zagrał fenomenalne spotkanie. 29-letni serbski środkowy w 38 minut zdobył aż 41 punktów. Oprócz tego miał jedenaście zbiórek, siedem asyst oraz trzy przechwyty. Jokić miał znakomitą, 80 proc. skuteczność z gry (16/20). Słabiej mu szło tylko na linii rzutów wolnych, bo miał 58,3 proc. (7/12).
- Przegląd nocy: Wielki Jokić zdobył właśnie MVP? - to tytuł artykułu z fachowego portalu o koszykówce "MVP Magazyn". - Denver Nuggets w jednym z najważniejszych meczów końcówki sezonu pokonali Minnesotę Timberwolves, a Nikola Jokić nie robił sobie za wiele z obrony Rudy’ego Goberta, czyli kandydata do nagrody dla najlepszego defensora sezonu. Takimi meczami, zdobywa się również nagrodę MVP, a Jokić był poprzedniej nocy absolutnie zjawiskowy - dodają dziennikarze.
Jokić po spotkaniu też został zapytany o nagrodę MVP.
- Myślę, że cała rozmowa o MVP wymyka się spod kontroli. Gram dobrą koszykówkę i myślę, że kilku chłopaków zasługuje na tę nagrodę - powiedział.
- Tu, w Denver, wiemy, co mamy. Mamy najlepszego gracza na świecie - dodał Michael Malone, trener Nuggets.
Kapitalna gra Jokicia przyczyniła się do bardzo ważnego zwycięstwa Nuggets. Pokonali oni przed własną publicznością Minnesotę Timberwolves 116:107. Oba zespoły przed tym meczem miały identyczny bilans i zajmowały dwa pierwsze miejsca w Konferencji Zachodniej. Teraz mistrzowie NBA są liderem (56 zwycięstw i 24 porażki), a Timberwolves, wraz z zespołem Oklahoma City Thuner zajmują drugą pozycję (55-25).
Do końca sezonu zasadniczego oba zespoły mają po dwa spotkania. Nuggets zmierzą się na wyjeździe z San Antonio Spurs (13 kwietnia) i Memphis Grizzlies (14 kwietnia), a Timberwolves zagrają przed własną publicznością z Atlanta Hawks (13 kwietnia) i Phoenix Suns (14 kwietnia).