Wybitny reprezentant Polski kończy karierę! Tak się pożegnał [WIDEO]

Zasłużony reprezentant Polski, mający w niej rozegranych ponad 100 spotkań - Aaron Cel postanowił zakończyć sportową karierę. "Aaron Cel to wzór sportowca. Za nim piękna kariera" - napisał na Twitterze Piotr Wesołowicz, dziennikarz Sport.pl. "Koszulka pod dach - nie ma innej opcji" - dodają kibice.

37-letni Aaron Cel to legenda polskiej koszykówki. Mierzący 204 cm skrzydłowy zagrał w kadrze 108 spotkań i zdobył 736 punktów. Z koszulką z orzełkiem na piersi grał w mistrzostwach świata (2019) i trzy razy na mistrzostwach Europy (2015, 2017 i 2022). Jego największym sukcesem było czwarte miejsce na EuroBaskecie w 2022 roku. Ostatni mecz w barwach Biało-Czerwonych zagrał w końcówce 2022 roku. - Nic nie wiem o meczu pożegnalnym, ale można już mówić, że jestem byłym reprezentantem Polski. Odbyła się rozmowa z prezesem Radkiem Piesiewiczem i trenerem Igorem Miliciciem i już poinformowałem ich, że kończę granie w reprezentacji Polski. Uważam, że to odpowiedni moment dla mnie, żeby zakończyć ten etap - powiedział Cel w programie Sport.pl LIVE.

Zobacz wideo To byłby hit! Wielki talent z NBA zagra dla Polski?

Aaron Cel mówi pas. "To wzór sportowca. Za nim piękna kariera"

Teraz Aaron Cel postanowił zakończyć również klubową karierę. Po siedmiu latach zawodnik pożegna się z drużyną Twardych Pierników Toruń. W niedzielę (godz. 19.30) w starciu z mistrzem Polski - King Wilki Morskie Szczecin - rozegra ostatni w karierze mecz przed swoimi kibicami i przedostatni w zawodowej karierze. Potem Cel wystąpi jeszcze w ostatniej kolejce Orlen Basket Ligi 27 kwietnia (godz. 18) na wyjeździe z Anwilem Włocławek. I to będzie koniec, bo jego drużyna nie ma szans na zakwalifikowanie się do fazy play-off. Dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej Twarde Pierniki zajmują dwunaste miejsce i mają trzy punkty straty do ósmego Śląska Wrocław.

- Witajcie drodzy kibice. Postanowiłem Wam nagrać wiadomość, ponieważ nadszedł dla mnie czas, by się z Wami pożegnać. Po siedmiu latach w barwach Twardych Pierników, postanowiłem zakończyć swoją piękną i długą karierę. Był to naprawdę wielki zaszczyt dla mnie móc pisać historię tego wspaniałego klubu i w niedzielę rozegram swój ostatni mecz na Arena Toruń. Mam nadzieję, że się z Wami zobaczę. Dziękuje Wam za wszystko i do zobaczenia - powiedział w nagraniu Aaron Cel, które udostępnił klub na Twitterze.

"Toruński świat koszykarski już nigdy nie będzie taki sam, ale to musiało kiedyś nastąpić", "Koszulka pod dach – nie ma innej opcji", "Jeden z niewielu zawodników, który nigdy nie grał w moim klubie, a którego darzę sympatią i szacunkiem" - to jedne z komentarzy, które pojawiły się pod tym postem.

"Aaron Cel to wzór sportowca. Za nim piękna kariera. Cieszę się, że mogłem być świadkiem jej fantastycznego odcinka na EuroBaskecie 2022. Aaron, trzymam kciuki za nowy rozdział!" - napisał na Twitterze Piotr Wesołowicz, dziennikarz Sport.pl.

"Aaron Cel rozegrał ponad 100 meczów w barwach reprezentacji Polski. Choć w polskiej ekstraklasie spędził kilkanaście sezonów, to był znany z przywiązania do konkretnych miejsc. Tym zyskiwał ogromny szacunek kibiców – i to nie w danym mieście, a w całej Polsce. Można powiedzieć: stara szkoła" - pisze serwis PolskiKosz.pl.

Cel ma za sobą bogatą karierę. Urodził się i wychowywał we Francji, gdzie stawiał pierwsze koszykarskie kroki. W reprezentacji Francji grał w mistrzostwach Europy U-16, U-18 i U-20. Po raz pierwszy w Polsce występował w drużynie Turowa Zgorzelec. Potem grał w Stelmecie Zielona Góra i dwóch francuskich klubach: AS Monaco i BCM Gravelines-Dunkerque. Od sezonu 2017/2018 jest koszykarzem Twardych Pierników Toruń.

W 2015 roku Cel ze Stelmetem Zielona Góra wywalczył mistrzostwo Polski. Trzy razy był też wicemistrzem (z Turowem i Stelmetem i Twardymi Piernikami Toruń).

Czym Cel się zajmie teraz? - Nie jest tajemnicą, że Aaron Cel myśli o posadzie menadżera lub dyrektora sportowego, najlepiej właśnie w Toruniu. Pod tym kątem przygotowywał się do zakończenia kariery, jeździł na juniorskie turnieje, śledził wszystkie możliwe rynki koszykarskie. Nie wyklucza, że w przyszłości będzie także koszykarskim agentem. Najważniejsze, że z koszykówką nie zamierza zrywać na dobre - pisze "Gazeta Pomorska".

Czy Aaron Cel to jeden z Twoich ulubionych polskich koszykarzy?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.