Wielkie tarapaty Arkadiusza Milika. Fatalne wieści z Juventusu
Działacze Juventusu Turyn zaczęli rozglądać się za nowym napastnikiem. Ta informacja nie jest pozytywna dla Arkadiusza Milika, którego dyspozycja w ostatnim czasie pozostawia sporo do życzenia. Jak poinformował włoski dziennikarz, Matteo Moretto "Stara Dama" kontaktowała się z Genuą w sprawie transferu Alberta Gudmundssona.
"W ostatnich dniach Juventus bezpośrednio kontaktował się z Genuą w sprawie Alberta Gudmundssona" — przekazał za pośrednictwem portalu "X" (dawniej Twitter — przyp. red.) Matteo Moretto. 26-latek urodzony w Reykjaviku w tym sezonie imponuje świetną formą. W Serie A i Pucharze Włoch rozegrał 32 spotkania, w których strzelił łącznie 15 bramek i zaliczył cztery asysty.
O tym, że dla Arkadiusza Milika w Turynie nadchodzą trudniejsze czasy, wskazuje jeszcze jeden fakt. Juventus właśnie przedłużył kontrakt z genialnym 18-letnim Kenanem Yildizem. Turek jest aktualnie głównym rywalem Polaka w walce o rolę zmiennika Dusana Vlahovicia. Konkurencja w ataku "Starej Damy" robi się więc coraz bardziej wymagająca.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Włoskie media już "sprzedają" Polaka
W ostatnich tygodniach włoskie media rysowały przed Arkadiuszem Milikiem kilka kierunków. W tym tygodniu rozstał się z agentem Przemysławem Pańtakiem i związał się z agencją CAA Stellar. Serwis Calciomercato twierdził, że Juventus może "wypchnąć" 30-latka już za 4,2 mln euro, a więc mniej niż kosztowała część piłkarzy polskiej PKO BP Ekstraklasy.
- Czytaj więcej: Romario wraca do gry po 15 latach. Wyjątkowy wybór legendy
Cena ta miała być uwarunkowana wiekiem napastnika oraz przeciętną skutecznością w ostatnim czasie. W tym sezonie Polak strzelił sześć goli w 28 spotkaniach. Obecnie znów dokuczają mu kontuzje i nie zagrał w pięciu ostatnich meczach. Do gry ma powrócić pod koniec kwietnia.