Reprezentacja Polski
PGE Skra Bełchatów
Asseco Resovia
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Jastrzębski Węgiel
Projekt Warszawa

Magdalena Stysiak mistrzynią Turcji! Wygrała "polski" finał!

Magdalena Stysiak i selekcjoner reprezentacji Polski Stefano Lavarini zdobyli mistrzostwo Turcji. W piątym meczu finałowym "polskiej" rywalizacji o triumf w Vodafone Sultanlar Ligi ich Fenerbahce Opet Stambuł pokonał Eczacibasi Dynavit Stambuł z Martyną Czyrniańską w składzie 3:0. To pierwsze takie trofeum w karierze polskiej atakującej i trenera Biało-Czerwonych, a drugie w tym sezonie.

21 kwietnia 2024, 19:45
Magdalena Stysiak
Magdalena Stysiak (Foto: Marian Zubrzycki / PAP (zdjęcia) - PS.Onet.pl)

— Nasz zespół nigdy się nie poddaje i to jest dla mnie niesamowite — przyznawała w rozmowie z nami przyjmująca Eczacibasi Dynavit Stambuł Martyna Czyrniańska przed startem rywalizacji w finale mistrzostw Turcji. Jej słowa znalazły potwierdzenie w czwartym meczu finałowym Vodafone Sultanlar Ligi, w którym drużyna Polki mierzyła się z Fenerbahce Opet Stambuł, czyli ekipą Magdaleny Stysiak i selekcjonera Stefano Lavariniego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Magdalena Stysiak mistrzynią Turcji!

Przed czwartym spotkaniem Eczacibasi przegrywał już 1:2 w meczach, co oznaczało, że kolejna przegrana da złoty medal przeciwniczkom. Jednak Czyrniańska i spółka stanęły na wysokości zadania, wygrywając 3:0. A to oznaczało, że losy ostatniego w tym sezonie trofeum rozstrzygnie piąte spotkanie finałowe.

Z wysokiego C rozpoczął je Fenerbahce (9:3). Wprawdzie Eczacibasi zdołał odrobić kilka pkt, to jednak Stysiak i spółce udało się tę przewagę odbudować. Zdobywczynie Pucharu Turcji pozwoliły zdobyć przeciwniczkom w tym secie zaledwie 18 pkt.

Początek drugiej partii był bardziej wyrównany, jednak potem inicjatywę znów przejął Fenerbahce i nie oddał jej już do końca odsłony. To oznaczało, że do przypieczętowania złotego medalu ligi tureckiej Stysiak i spółce brakowało już tylko jednego seta.

Wówczas do gry wróciły siatkarki Eczacibasi, które wysforowały się na trzy "oczka" przewagi. Podopieczne trenera Lavariniego przeczekały jednak tę szarżę rywalek, wygrywając cztery akcje z rzędu. To oznaczało emocjonującą końcówkę, w której na dwa pkt wysforowały się Czyrniańska i spółka. Mimo to koniec ta partia znalazła w grze na przewagi. Z niej obronną ręką wyszedł Fenerbahce, który wygrał 3:0 (25:18, 25:22, 27:25).

Tego dnia Stysiak pojawiała się na zmiany, nie uzyskując jednak ani jednego "oczka". Czyrniańska nie zameldowała się na boisku.

To pierwsze takie trofeum w karierze Stysiak i trenera Lavariniego, jednak nie pierwsze w tym sezonie. Wcześniej sięgnęli po puchar kraju. Z kolei Eczacibasi triumfował w klubowych mistrzostwach świata.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło:Przegląd Sportowy Onet
Data utworzenia: 21 kwietnia 2024 19:45
Dziennikarka Przeglądu Sportowego
Dziennikarka Przeglądu Sportowego