Ostro. Przejechał się po polskim następcy Kubicy. Nawet ojciec oberwał

Kacper Sztuka jest dzisiaj naszą największą nadzieją na to, że będziemy mieli po latach kolejnego Polaka w Formule 1. Ale ten sezon w Formule 3 zaczął od dużego falstartu. Choć z wyścigu na wyścig notuje progres, to dla Helmuta Marko nie jest on wystarczający. Austriak nie szczędził słów krytyki pod adresem polskiego kierowcy. - Nie chcemy wymówki. Nie ma żadnego marginesu - grzmiał Marko.

Kacper Sztuka zanotował duży przeskok, przechodząc bezpośrednio z włoskiej Formuły 4 do Formuły 3, z pominięciem Formula Regional Championship by Alpine (FRECA). Z tego względu jest jednym z najmniej doświadczonych zawodników, jeśli chodzi o jazdę bolidem F3. Red Bull dostrzegł w nim potencjał i zapewnił mu miejsce w swojej akademii. Brak punktów w pierwszych dwóch rundach można wybaczyć brakiem znajomości tych torów (Bahrajn, Australia). Wszyscy liczą, że Polak zacznie punktować w części europejskiej sezonu. Dla Helmuta Marko 18-latek nie będzie miał już żadnych wymówek.

Zobacz wideo Jurij Gladyr po dramatycznym półfinale mistrzostw Polski: Sport jest dla nich okrutny, a dla nas piękny

Ważna osoba Red Bulla w gorzkich słowach o Polaku

Kacper Sztuka był w Bahrajnie na 20. i 28. miejscu. Szczególnie drugi wyścig był do zapomnienia, bo tam wypadek z jednym z rywali przekreślił szanse na jakikolwiek dobry rezultat. W Australii było nieco lepiej - 16. i 18. miejsce.

Helmut Marko, dyrektor programu rozwojowego Red Bulla, który jest odpowiedzialny za obsadę kierowców  obu zespołach koncernu w Formule 1 (Red Bull Racing, Visa Cash App RB), był zaskoczony takimi wynikami Polaka. Spodziewał się po nim znacznie więcej.

- Nie spodziewałem się słabego początku. Kacper zdobył mistrzostwo włoskiej F4 i wygrał 6 ostatnich wyścigów w wielkim stylu (8 z ostatnich 9, w tym 6 z rzędu - przyp. red.). A ten powolny start, niestety, trwa nadal. Ostatnio w Barcelonie odbyły się testy, a on znów był najwolniejszym z naszych zawodników - powiedział Austriak w rozmowie z portal parcfer.me.

Niestety, Polak jest jedynym kierowcą z zespołu MP Motorsport, który nie zdobył w tym sezonie żadnych punktów. Alexander Dunne punktował dwukrotnie. Tim Tramnitz dwa razy zdobył punkty w Bahrajnie, raz stanął na podium.

Następna runda F3 odbędzie się w dniach 18-19 maja we włoskiej Imoli. Tam jest ulubiony tor Sztuki w całym kalendarzu, tam pierwszy raz testował bolid Formuły 3. Ale dla Marko to nie jest wymówka, że Polak nie znał dotychczasowych torów, skoro bardzo podobną drogą do niego poszedł Arvid Lindblad. Brytyjczyk jest młodszy od Sztuki, był trzeci w mistrzowskim sezonie Polaka we włoskiej F4, a dziś osiąga lepsze wyniki od niego. Wygrał sprint w Bahrajnie, w Australii był drugi. W swojej wypowiedzi Marko nie uwzględnił, że Lindblad jeździł zimą w Formule Regional na Bliskim Wschodzie, w której wygrał jeden wyścig.

- Nie chcemy takiej wymówki. Niestety, testy w Barcelonie pokazały, że nawet czas nie robi tu żadnej różnicy. Mając 3 dni, oczekiwałbyś czegoś innego. Jakoś pokonał Arvida Lindblada w mistrzostwach, a teraz on jest o wiele szybszy. Do tego przecież ma podobną sytuację, bo też przeszedł z F4 do F3. I to jest właśnie dobry przykład, bo idą tą samą ścieżką, a Lindblad spisuje się dobrze. Kacper zawsze jest na P20, P26 czy P28. Trzeba go porównywać z Lindbladem, bo to na jego poziomie powinien być. Lindblad jest o wiele młodszy i ma mniej doświadczenia w bolidach. Nie ma tu okresu na naukę - mówił 80-letni Marko.

Oberwało się także Łukaszowi Sztuce, ojcu Kacpra. Zdaniem Austriaka były kierowca rajdowy ma tak naprawdę negatywny wpływ na rozwój syna.

- Jeżeli podążałbym za filozofią ojca Kacpra, to musiałby przejechać 3 lata w Formule 3, a następnie jakieś 5 lub 8 lat w F2. W tym tempie nie byłby w F1 do czterdziestki. Rozmawiałeś z jego ojcem? On ma swój świat, który nie leży w rzeczywistości. Zawsze ma jakąś rozsądną wymówkę. Uważam, że im częściej ojciec będzie trzymał się z daleka, tym lepiej. On zawsze wspiera te jego wymówki dotyczące słabych osiągów. A chodzi o to, żeby był większym realistą. Żeby zostawić chłopaka samego, bez kogoś, kto ciągle szepcze mu do ucha te wymówki. Przy czym jego ojciec to miły człowiek i ja nic do niego nie mam - stwierdził.

W klasyfikacji generalnej Formuly 3 Kacper Sztuka zajmuje 23. miejsce. Jest jednym z 11 kierowców, którzy nie zdobyli punktu w tym sezonie. Ostatniąpozycję zajmuje Piotr Wiśnicki z Rodin Motorsport.

Czy Kacper Sztuka zdobędzie punkty w tym sezonie Formuły 3?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.