Kane ustanowił historyczny rekord! To nie udało się nawet Lewandowskiemu! [WIDEO]

Harry Kane wciąż próbuje dogonić rekord Roberta Lewandowskiego. Anglik zdobył dwie bramki w meczu Bayernu Monachium z Eintrachtem Frankfurt i nadal zachowuje szansę na wyrównanie lub pobicie historycznego wyczynu Polaka. Przy okazji 30-latek przeszedł do historii Bundesligi i sam ustanowił własny, niewiarygodny wręcz rekord.

Robert Lewandowski w sezonie 2020/21 zdobył aż 41 bramek w 29 meczach Bundesligi, czym pobił rekord legendarnego Gerda Muellera. Niemiec w sezonie 1971/72 trafiał 40 razy na niemieckich boiskach. Po osiągnięciu Lewandowskiego wydawało się, że nikt przez długie lata nawet nie zbliży się do tego wyniku, ale do Bayernu trafił Harry Kane.

Zobacz wideo Nowy rekord świata w długości skoku! Kobayashi przeszedł do historii

Harry Kane znów zbliżył się do rekordu Roberta Lewandowskiego. Czasu coraz mniej

Kane gra w Bundeslidze więcej niż Lewandowski w rekordowym sezonie, ale do spotkania z Eintrachtem w 30 występach miał na koncie już 33 trafienia. Tym samym Anglik wciąż mógł poważnie myśleć o rekordzie Polaka, bo w tym sezonie pokazywał już, że potrafi zdobyć aż osiem goli w zaledwie czterech meczach. 

Sobotnie spotkanie pokazało, że Kane nie ma zamiaru się poddać i już po dziewięciu minutach napastnik miał na koncie trafienie na 1:0 dla Bawarczyków. Anglik wykorzystał znakomitą akcję i podanie na pustą bramkę od Konrada Laimera, czym zapewnił sobie już 34. gola w tym sezonie. 

Do przerwy Eintracht dał radę wyrównać stan meczu na 1:1 po strzale Hugo Ekitike, ale w drugiej części gry znów Bawarczycy prowadzili po golu Kane'a. Były snajper Tottenhamu w 61. minucie wykorzystał rzut karny i zapisał na koncie już 35. trafienie w Bundeslidze. Finalnie okazał się to decydujący gol w meczu, który Bayern wygrał 2:1. Z kolei snajper zespołu Thomasa Tuchela zbliżył się do rekordu Lewandowskiego na sześć trafień.

Kane oprócz wciąż trwającej pogoni za Robertem Lewandowskim sam ustanawia nowe rekordy. Jak donosi profil Squawka, Anglik jest pierwszym w historii zawodnikiem w Bundeslidze, który w debiutanckim sezonie zdobywał gole, lub zaliczał asystę przeciwko każdemu z ligowych rywali. Eintracht był jedynym zespołem, przeciwko któremu napastnik nie był zamieszany w gola, ale sytuacja zmieniła się w sobotnie popołudnie. 

Kane został także dopiero czwartym zawodnikiem w historii, który w jednym sezonie strzelił gola 16 z 17 drużyn Bundesligi. Dołączył tym samym do Roberta Lewandowskiego, Gerda Muellera i Ailtona. 

W ostatnich trzech kolejach sezonu Bayern zmierzy się z VfB Stuttgart, VfL Wolfsburg i Hoffenheim. W rundzie jesiennej Harry Kane trafiał przeciwko tym zespołom cztery razy, a do rekordu Roberta Lewandowskiego brakuje mu sześciu goli. 

Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt 2:1 (1:1)

Bramki: Kane 9', 61' (k) - Ekitike 23'

 
Czy Harry Kane wyrówna lub podbije rekord Roberta Lewandowskiego?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.