14 - tyle lat temu ostatni raz Industria Kielce nie wyszła z grupy Ligi Mistrzów. Od tego czasu wicemistrzowie Polski aż sześć razy zagrali w Final Four w Kolonii, a w 2016 roku po pamiętnym finale, który na zawsze zostanie zapamiętany, pokonali węgierski Telekom Veszprem po rzutach karnych 39:38, choć jeszcze kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry przegrywali aż 19:28! Wtedy w kieleckiej drużynie grali m.in. takie gwiazdy jak: Sławomir Szmal, Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski, Julen Aginagalde, Michał Jurecki, Grzegorz Tkaczyk czy Uros Zorman.
Teraz Industria Kielce jest w odwrocie i ma wielki problem przed ostatnią kolejką fazy grupowej Ligi Mistrzów. Drużyna prowadzona przez trenera Talanta Dujszebajewa jest bowiem na siódmym miejscu, niepremiowanym awansem do kolejnej fazy. Na pozycję tę kielczanie spadli po środowym niespodziewanym zwycięstwie Kolstad Handball u siebie z Magdeburgiem 31:27 (15:14). Teraz to Norwegowie są na szóstej pozycji i mają dwa punkty więcej do Industrii Kielce.
Sytuacja przed ostatnią kolejką jest jasna. Po pierwsze - kielczanie, by myśleć o awansie, muszą wygrać na wyjeździe z ostatnim zespołem tabeli, niegrającym już o nic - chorwackim RK Zagrzeb. To jednak nie koniec. Kielczanie oprócz zwycięstwa muszą też liczyć, że Kolstad Handball przegra na wyjeździe ze zwycięzcą grupy, też grającą już o pietruszkę - FC Barceloną. Statystyki są optymistyczne, bo obrońca trofeum w tym sezonie w fazie grupowej dotychczas wygrał wszystkie sześć spotkań przed własną publicznością. W czwartkowy wieczór FC Barcelona nieco niespodziewanie zremisowała na wyjeździe z Pick Szeged 29:29 (14:17), choć minutę przed końcem przegrywała 27:29, a do remisu doprowadziła dopiero dwie sekundy przed końcową syreną.
- Pocieszające jest to, że Kielce grały z Zagrzebiem pięciokrotnie w LM i mają 4 wygrane i 1 remis. Czas na piątą wygraną - tą najważniejszą! Kolstad wraca na tarczy z Barcelony, a Kielce rzutem na taśmę awansują i mamy znów dwie polskie drużyny w fazie pucharowej. Tak to widzę - napisał na portalu X dziennikarz Paweł Nowakowski.
Tymczasem druga polska drużyna w Lidze Mistrzów - Orlen Wisła Płock dostała w czwartek dobrą wiadomość, bo jest już pewna awansu do 1/8 finału. Stało się tak po tym, jak Eurofarm Pellister przegrał na wyjeździe z Fuchse Berlin 29:39 (12:15).
Zobacz: Lijewski dostał pytanie o Syprzaka i aż go zatkało. Ujawnił po zwolnieniu
Macedończycy mogą jeszcze po ostatniej kolejce mieć tyle samo punktów, co płocczanie, ale mają gorszy bilans bezpośrednich spotkań (Orlen Wisła u siebie wygrała 26:18, a na wyjeździe przegrała 18:21). Nie wiadomo jeszcze tylko, z którego miejsca w grupie wyjdą płocczanie - z piątego lub szóstego.
Terminarz ostatniej kolejki: Veszprem - Fuchse, Eurofarm - PSG (oba mecze czwartek, 6 marca, godz. 18.45), Orlen Wisła - Sporting, Frederica - Dinamo (oba czwartek, 6 marca, godz. 20.45).
Terminarz ostatniej kolejki: Zagrzeb - Kielce, Barcelona - Kolstad, Magdeburg - Szeged (wszystkie mecze, środa, 5 marca, godz. 18.45), Nantes - Aalborg (środa, 5 marca, godz. 20.45).
Komentarze (0)
Koszmar Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Został już tylko jeden scenariusz
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!