• Link został skopiowany

Taką koszulkę miał na sobie Lewandowski. Kibice od razu zauważyli

Robert Lewandowski przyleciał specjalne z Majorki na Górny Śląsk, żeby osobiście pożegnać Kamila Grosickiego, który ostatni raz zagra dla reprezentacji Polski. Napastnik FC Barcelony nie uczestniczy w zgrupowaniu, ale PZPN przygotował niespodziankę dla lidera Pogoni Szczecin. Lewandowski dotarł do już do hotelu i właśnie z niego wyjechał. Co ciekawe, razem z resztą drużyny.
Robert Lewandowski
https://x.com/kferszter/status/1931031189571146233 (Screen)

Robert Lewandowski uzgodnił z Michałem Probierzem, że nie weźmie udziału w czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Argumentował to potrzebą odpoczynku po wymagającym sezonie oraz kontuzji, która wpłynęła wyraźnie na grę w ostatnich tygodniach. Żal do kapitana kadry miał Kamil Grosicki, który żegna się z reprezentacją. PZPN zorganizował jednak skrzydłowemu niespodziankę i Lewandowski zawitał na zgrupowanie. Do hotelu wszedł bocznym wejściem.

Zobacz wideo Lewandowski buduje imponującą posiadłość! To tu może zamieszkać po karierze

Lewandowski pojechał z resztą reprezentacji na stadion

Napastnik FC Barcelony przyjechał przed godziną 18:00. Spędził chwilę z kibicami, którzy zdążyli go dogonić. Rozdał kilka autografów, po czym zniknął w korytarzu. Nie minęła godzina, a kadra już musiała ruszać na Stadion Śląski na mecz towarzyski z Mołdawią. Nieoczekiwanie Lewandowski pojechał z resztą drużyny jednym autokarem.

Na nagraniu opublikowanym przez naszego dziennikarza, Konrada Fersztera, widać jak Lewandowski z uśmiechem na ustach pozdrawia licznie zgromadzonych kibiców przed wejściem do hotelu. Tuż przed wejściem do autobusu poświęcił chwilę na autografy.

Zgromadzeni kibice od razu zauważyli, co miał na sobie Lewandowski. "Lewy" ubrany był w specjalną, okolicznościową koszulkę na cześć Grosickiego, który dziś zagra ostatni raz w narodowych barwach. Na białym t-shircie wyróżnia się nazwisko piłkarza Pogoni Szczecin napisane wielkimi, czerwonymi literami, a na nich postura Grosickiego z cieszynki z meczu Polska - Korea Południowa z marca 2018 r. Poniżej widnieje hasło "Nadszedł dzień dzisiejszy". Ten pleonazm stał się hitem sieci blisko dekadę temu. Grosicki powiedział te słowa we vlogu kanału "Łączy nas piłka" przed meczem ze Szkocją w październiku 2015 r.

Nieobecność Lewandowskiego na zgrupowaniu spotkała się z negatywnym odbiorem wśród kadrowiczów. Mimo okolicznościowego i niespodziewanego przyjazdu niesmak mógł pozostać.

"Nieoficjalnie wiadomo jednak, że część kadrowiczów jest - delikatnie mówiąc - rozczarowana postawą napastnika Barcelony, który kolejny raz pokazał, że za drużynę narodową umierać nie będzie" - pisał Konrad Ferszter na naszych łamach. Ale sytuacja z autokarem udowadnia, że Lewandowski wciąż jest częścią drużyny.

Zobacz też: Jest 2:2 z Ukrainą, ostatnia akcja. Polacy wprowadzają lotnego bramkarza

Mecz Polska - Mołdawia o godzinie 20:45. Relacja na żywo będzie dostępna na Sport.pl i w naszej aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o: