Klubowe Mistrzostwa Świata rozpoczęły się meczem Interu Miami z Al Ahly, który zakończył się bezbramkowym remisem. Lionel Messi i spółka mogą mówić o dużym szczęściu. W 43. minucie spotkania Trezeguet - zawodnik egipskiego klubu - zmarnował rzut karny. Spotkanie rozegrano w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Media zauważyły, że już na początku turnieju doszło do skandalu. Dziennikarka Leyla Hamed na swoim profilu na portalu X poinformowała o zachowaniu FIFA.
- FIFA usunęła promocyjne zdjęcia piłkarza Al Ahly Husseina El Shahata przed meczem z Interem Miami na Klubowych Mistrzostwach Świata, po tym jak zauważono, że ma na sobie bransoletkę z napisem "Wolna Palestyna". FIFA nie tylko milczy w sprawie ludobójstwa, ale też ucisza każdego, kto się temu sprzeciwia - napisała hiszpańsko-marokańska dziennikarka na swoim profilu na portalu X.
To nie był koniec jej stanowiska. Po chwili odniosła się do reprezentacji Palestyny, która nie ma już szans na awans na przyszłoroczny mundial, który odbędzie się w USA, Meksyku i Kanadzie.
- FIFA nie mogła nawet tolerować bransoletki... wyobraźcie sobie, co by było, gdyby Palestyna faktycznie dostała się na Mistrzostwa Świata. Kontrowersyjny rzut karny w 97. minucie zakończył ich marzenie, zaledwie kilka dni przed tym, jak po cichu usunęli zdjęcie Husseina El Shahata za noszenie bransoletki "Wolna Palestyna". Przypadek? - dodała dziennikarka.
Mecz Al Ahly z Interem Miami otwierał pierwszą edycję historycznych Klubowych Mistrzostw Świata, które są rozgrywane w nowym formacie. Biorą w nich udział aż 32 drużyny z całego świata. Turniej zakończy się 13 lipca. Gospodarzem są Stany Zjednoczone.
Komentarze (0)
Skandal już na początku KMŚ. FIFA zadbała, żeby nikt tego nie zobaczył
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!