• Link został skopiowany

Było 14:12 w tie-breaku i robi coś takiego. Koszmar drużyny Winiarskiego w LN

Tegoroczne zmagania w Lidze Narodów jak na razie nie należą do reprezentacji Niemiec. Drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego ponownie rozegrała pięciosetowe spotkanie, które kolejny raz przegrała po tie-breaku. Tym razem lepsza okazała się Bułgaria, a o wygranej zadecydował prosty błąd serwisowy Niemców.
Siatkarze Bułgarii, Michał Winiarski, Fot. Volleyball World, materiały prasowe FIVB
x.com/Volleyball World

W ramach pierwszego tygodnia gry w Lidze Narodów Niemcy udali się do kanadyjskiego Quebecu. Tam na początku zmierzyli się z gospodarzami, którzy pokonali ich 3:2 w setach. Takim samym rezultatem zakończył się mecz z Włochami. Kadra Winiarskiego mogła więc czuć spory niedosyt, bo chociaż w obu przypadkach powalczyła z dobrymi zespołami, a z aktualnymi mistrzami świata prowadziła nawet 2:0, to ostatecznie po dwóch spotkaniach schodziła z parkietu pokonana.

Zobacz wideo Gortat wraca do pamiętnego meczu przeciwko LeBronowi. "Zamknij się człowieku, idź sobie ryczeć"

Do trzech razy sztuka? Nie w tym przypadku. Niemcy z kolejną porażką

Kolejnym rywalem Niemców w Lidze Narodów była Bułgaria. Aktualnie zajmuje 15. miejsce w rankingu FIVB, zatem jest najsłabszym zespołem, z którym podopieczni Winiarskiego mierzyli się w pierwszym tygodniu rozgrywek. 

Niestety dla kibiców zza Odry, ich siatkarze zafundowali powtórkę z wątpliwej rozrywki. Ponownie bowiem przegrali po tie-breaku. Już pierwszy set zwiastował, że to nie będzie dla nich łatwa przeprawa, gdyż Bułgarzy zwyciężyli w nim 25:22. Jan Zimmermann i spółka odgryźli się im w kolejnej partii, ale za to w trzeciej przegrali dość wyraźnie, bo do 19.

Wprawdzie później doprowadzili do tie breaka, lecz biorąc pod uwagę to, jak kończyły się poprzednie dwa mecze, możemy sobie tylko wyobrazić, że decydującą część spotkania rozpoczynali pełni obaw.

Jak się okazało, mieli ku temu powody. Bułgarzy szybko zyskali kilka punktów przewagi, a spotkanie zakończyło się z powodu prostego błędu, który popełnili ich rywale. Kiedy na tablicy widniał wynik 14:12 dla Bułgarii, piłkę na zagrywce mieli Niemcy. Jednak ich zawodnik podczas zagrania nadepnął na linię, co zostało potwierdzone w powtórce wideo.

Tym sposobem drużyna dowodzona przez Michała Winiarskiego poniosła trzecią z rzędu porażkę, kolejny raz ulegając w tie-breaku. W obecnej edycji Ligi Narodów Niemcy nie odnieśli jeszcze zwycięstwa i zajmują w tabeli trzecią pozycję od końca. Gorsze od nich są jedynie Iran oraz Chiny.

Trudno też oczekiwać, by w ostatnim meczu pierwszego tygodnia rywalizacji w Lidze Narodów Niemcy zdołali się przełamać. 15 czerwca o godzinie 20:30 polskiego czasu ich przeciwnikami będą mistrzowie olimpijscy z Francji.

Więcej o:

Komentarze (0)

Było 14:12 w tie-breaku i robi coś takiego. Koszmar drużyny Winiarskiego w LN

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).