Ter Stegen w Barcelonie gra od 2014 roku i w jej barwach wystąpił aż 422 razy. Jednak ostatni sezon w jego wykonaniu okazał się fiaskiem, gdyż z powodu kontuzji rozegrał w nim ledwie dziewięć spotkań. Na domiar złego "Duma Katalonii" finalizuje rozmowy z Joanem Garcią. 24-latek to jeden najbardziej perspektywicznych bramkarzy na świecie, lecz jego przyjście przekreśli szansę na występy ter Stegena.
Po przeszło dekadzie w klubie Niemiec może poczuć się rozczarowany postawą Barcelony. Dlatego wysunął żądanie, że opuści Katalonię, ale dopiero po wypłaceniu mu całości obowiązującego do 2028 roku kontraktu. Mowa tu o kwocie 42 milionów euro. Na to zgody nie chce wyrazić Barca, która wie, że ter Stegenowi zależy na grze, gdyż liczy na występ w reprezentacji Niemiec na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Dlatego z pewnością ucieszyła go oferta z Galatasaray, która może stanowić kompromis pomiędzy utrzymaniem dobrych zarobków a zapewnieniem sobie regularnych występów na wysokim poziomie.
- Źródła z Turcji mówią, że ter Stegen otrzymał już warunki umowy od Galatasaray: oferują mu pięć milionów euro netto za sezon. Są też otwarci na negocjacje z FC Barceloną: transfer za małą kwotę lub wypożyczenie z opcją wykupu pod koniec sezonu - powiadomił na X profil Barcainfo.
Z kolei w niedzielę około godziny 9:30 turecki portal Fanatik napisał: "Galatasaray osiągnęło porozumienie z Markiem-Andre ter Stegenem. Oczekuje się, że transfer zostanie sfinalizowany, jeśli Barcelona nie zażąda wysokiej kwoty transferu".
Galatasaray to aktualny mistrz Turcji, w którym bramki od 2011 roku strzegł Fernando Muslera. Argentyńczyk zyskał status legendy tego klubu, jednak wraz z końcem sezonu 2024/2025 postanowił rozstać się z zespołem. W tym kontekście zatrudnienie ter Stegena byłoby dobrym rozwiązaniem dla wszystkich stron. Barcelona pozbywałaby się bramkarza z wysokim kontraktem. Galata - zyskiwała uznane nazwisko pomiędzy słupkami. Sam zawodnik zaś miałby pewność gry w utytułowanym zespole.
Komentarze (21)
Media: Ter Stegen powiedział "tak" gigantowi. Transferowy hit nad hity!
OK, tak na serio to nie wiem, jak bardzo trzeba być ignorantem, żeby uznać przeprowadzkę z Barcelony do Galatasaray za sportowy awans. Galatasary od 6 lat nie doszedł dalej niż do rundy grupowej/ligowej LM, a ostatni raz rozegrał więcej niż 2 mecze wiosną w LM lub LE ponad dekadę temu.